sobota, czerwca 05, 2010

Szeligowska 32 gospadarstwo 8.05.2010






LINK DO GALERII
Niejednokrotnie każdy z nas słyszał opowieści o nawiedzonych domach i o strasznych historiach z nimi związanych. Właśnie taką historię kryję w sobie dom przy ulicy Szeligowskiej 32.
Posesja przy Szeligowskiej
Jedni potraktują historię jako ciekawostkę, inni podejdą do sprawy z przymrużeniem oka, jeszcze inni uznają informację za totalną bzdurę. Pewne jest jedno - dom powoli obrasta legendą, która nawet jeśli nie jest prawdziwa, to może zostać potraktowana jako ciekawa opowiastka.

Historia położonego nieco na odludziu terenu nie zaczyna się zbyt optymistycznie, ale tego trudno się spodziewać. W drugiej połowie lat 80. ubiegłego wieku, w domu przy ulicy Szeligowskiej doszło do prawdziwej tragedii - ojciec zamordował całą rodzinę, a następnie sam popełnił samobójstwo. Istnieją opinie, jakoby przebieg zdarzeń sprzed dwudziestu lat był nieco inny i przyczyną tragedii było natknięcie się przez rodzinę na złodziei w trakcie włamania, jednak nie taka jest oficjalna wersja zdarzeń.

Od dwudziestu lat w zaniedbanym domu dzieją się dziwne rzeczy. Wielu mieszkańców okolicy składało wizyty na tym terenie - jedni uciekali w popłochu, inni dokonywali negacji teorii o paranormalnych zjawiskach na tym terenie. Jeszcze inni w obawie przed złamaniem prawa nie podejmowali prób wchodzenia na posesję prywatną.

Istnieją tacy, którzy w trakcie wizyt widzieli rzeczy niespotykane: "Krąży opowieść, że wieczorami w oknach tego domu nieraz widać poświatę od włączonego telewizora a nieraz dochodzi stamtąd muzyka. Podobno nawte bezdomni boją się tam zamieszkać. Czy to prawda? Sprawdźcie sami" - pisze na jednym z for internetowych Ala.

Ostatnim wydarzeniem związanym z domem, które można potwierdzić w 100%, jest zlot motocyklistów 02.07.2005 r. w tym właśnie miejscu. Nie ulega także wątpliwości, że dom zamienił się z biegiem czasu w pustostan, ale nadal jest w bardzo dobrym stanie. Na jego parapetach można dostrzec kwiaty, widać dość zadbany trawnik.

Terenem zainteresowali się także poszukiwacze zjawisk nadprzyrodzonych, o czym poczytać można na różnego rodzaju portalach o tej tematyce.

Niezależnie czy historia jest prawdziwa, to powoli Szeligowska 32 staje się legendarnym adresem. Adresem, który w jednych budzi strach, w innych fascynacje, jeszcze u innych niedowierzanie.

Mateusz Gotz





2 komentarze:

  1. Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście uwielbiam spędzać czas w ogrodzie i wydaje mi się, że jest to miejsce gdzie również dobrze mogę wypocząć. Nawet jakiś czas temu kupiłem sobie doskonałe meble ogrodowe od https://ogrodolandia.pl/meble-ogrodowe i teraz najchętniej bym z mojego ogrodu nie wychodził.

    OdpowiedzUsuń