poniedziałek, czerwca 07, 2010

Centrum Medycyny Alternatywnej

LINK DO GALERII
Czy to był szpital? Nie! To miejsce pzypomina miejsce kultu "czegoś" lub "kogoś"...
Sam widok bramy przy ulicy Cichej 4 mówi sam za siebie, kiedy na nią spojrzymy witają nas dwa metalowe pawie. Po wejściu na teren placówki widzimy spore gruzowisko jednak po prawej stronie został jeszcze jeden budynek przypominający małą przychodnie lekarską a w niej wielki stalowy piec do czego służył? zapewne do ogrzania wszystkich budynków. W budynku znajdują się różne malowidła naścienne na samym środku wielkie słońce a nad nim trzy splecione ze sobą węże.
Za budynkiem możemy dostrzec figurę wielkiego słonia oraz niesamowite posagi dwóch nosorożców białych stojących obok siebie. Nieopdal w lasku znajdziemy tabliczkę "panorama dla religijnie uzależnionych" oraz mały sztuczny staw. W głąb lasu po lewej stronie od pierwszego budynku możemy dostrzec drugi budynek a w nim kalendarz z roku 1982 i stare maszynopisy oraz rekopisy w różnych językach. Na podłodze stare porazrzucane dziecięce zabawki, ściany pobijane drewnem na styl lat 80-tych.
Najciekawsze jest to ze nie ma o tym miejscu żadnych informacji jedynie wzmianka o publikacji lekarza Stanisława Szczepaniaka "Upiory  Afryki" (wydawana kolejno w trzech częściach 1997r , 1998r, 2000r kuleszówka). Czuć w tym miejscu klimat prosekciarski ciekawe jakich badań alternatywnych dokonywali lekarze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz